FBI bada śmierć pasażera na rejsie Royal Caribbean, po tym jak rzekomo zaatakował załogę

royal caribbean
Zdjęcia: Instagram @royalcaribbean

FBI bada śmierć pasażera statku wycieczkowego Navigator of the Seas firmy Royal Caribbean, po tym jak rzekomo zaatakował załogę.

+ Adwokatka, która została uderzona kostką brukową w swoim samochodzie, twierdzi, że straciła wzrok w lewym oku w wyniku wypadku

Pasażer Royal Caribbean, Michael Virgil, 35-letni mężczyzna, zmarł po rzekomym zaatakowaniu załogi statku wycieczkowego Navigator of the Seas. FBI prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Incydent miał miejsce w poniedziałek, 16 grudnia. Statek wypłynął z Los Angeles w piątek, 13 grudnia, w kierunku Ensenady w Meksyku.

Virgil miał zaatakować dwóch członków załogi. Nagranie zrobione przez innego pasażera pokazuje, jak próbował wyważyć drzwi do pokoju, w którym ukrywał się członek załogi.

„Jesteśmy zasmucone śmiercią jednego z naszych gości. Oferujemy wsparcie rodzinie i współpracujemy z władzami w ramach śledztwa” – powiedział rzecznik Royal Caribbean.

Przyczyna śmierci Michaela Virgila jest nadal badana przez Departament Badań Medycznych Hrabstwa Los Angeles.

Zdjęcia: Instagram @royalcaribbean. Treść została stworzona z pomocą sztucznej inteligencji i sprawdzona przez zespół redakcyjny.

Back to top